środa, 20 listopada 2013

Rozdział II - Scorpius



Dedykacja dla Vikty - pierwsza uwieżyłaś, że z mojego pisiadła coś może być.


Poszukując wolnego miejsca, Scorp i Maia trafili do przedziału, w którym były tylko dwie osoby, dość szczupły chłopak o wiecznie rozczochranych, czarnych włosach i zielonych oczach, oraz dziewczyna z brązowymi włosami i brązowymi oczami.

- Cześć, czy wolne? – zdobyła się na odwagę Maia.

- Pewnie, wejdźcie. – odpowiedziała dziewczyna z uśmiechem na ustach.